Menu główne
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z forum wyrażasz zgodę na używanie cookies. Więcej informacji w regulaminie. OK (wyłącz komunikat)

Hosting w CAL.PL - opinia

Zaczęty przez Aztek, 11 Listopad, 2009, 15:00:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

Aztek

Szukając nowego hostingu przeglądałem statystyki providerów - listę top100.pl. W pierwszej dziesiątce znajdowała się firma INFO-CAL (cal.pl) - na 8 pozycji. Myślę sobie - oferta ciekawa, ceny przystępne, możliwość płatności miesięcznej. Wybrałem serwer "Ace Extra" i płatność miesięczną - zapłaciłem od razu.

Przez 1-2 pierwsze dni wszystko było ok - później zaczęły się problemy. Najpierw "wysiadło" wysyłanie poczty w bezpiecznym połączeniu (TLS port 465) - wysłałem maila do BOK, ich odpowiedz to "poczta funkcjonuje prawidłowo" i adres do webmaila ;D. Przestawiłem ustawienia SMTP na bezpieczne na zwykłym porcie (STARTTLS port 25) - ale tu występował problem z certyfikatem (wystawiony na localhost) - czyli inna ścieżka certyfikacji. Wysłałem maila w tej sprawie do BOK - do dzisiaj nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Ale nie ma co się dziwić - dla nich poczta funkcjonuje prawidłowo ;D .

Te problemy okazały się niczym w porównaniu z tym co odkryłem. Któregoś dnia wszedłem na jedną z moich stron i to co zobaczyłem spowodowało, że zacząłem z miejsca szukać nowego hostingu.

Serwer w cal.pl zamiast wykonywać kod PHP wyświetlał go na stronie WWW - czyli traktował jako zwykły tekst :o :o :o .

Wysłałem maila do BOK, ich odpowiedz to "Proszę sprawdzić .htaccess. PHP działa prawidłowo na serwerze.". Oczywiście, nie dokonywałem żadnych zmian w plikach .htaccess - jak zwykle cal.pl jest niewinny zaistniałej sytuacji ;D . Po kilkunastu minutach serwer działał poprawnie.

Za kilka dni kolejny SZOK, sytuacja powtórzyła się w nocy - trwało to znacznie dłużej, kilkanaście godzin - musiałem zablokować domenę i usunąć pliki z serwera.

Kolejny mail do BOK z pytaniem "Jak firma na 8 pozycji top100.pl może udostępniać kod źródłowy PHP użytkowników?" i kolejna beznadziejna odpowiedz: "Proszę sprawdzić swoje ustawienia domen, ustawione headery itp. 8 pozycja świadczy o tym, że to nie my mamy problemy z serwerami lecz użytkownik z ich użytkowaniem." i tyle, zero pomocy - strona już cały czas zamiast wykonywać wyświetlała kod PHP. Następnego dnia zastanawiałem się dlaczego ten problem dotyczył tylko jednej z moich domen.

Odkryłem, że jest to błąd w ich panelu administracyjnym.


Wystarczy wejść w "Ustawienia domen internetowych", następnie kliknąć w nazwę domeny - pokazuje się "Zmiana parametrów dla domeny", zaznaczamy lub odznaczamy "Bezpieczne połączenie SSL" i zapisujemy ustawienia. Po kilku minutach od takiej operacji w domenie - której dotyczyła zmiana -  strony wyświetlają źródła skryptów PHP. Na załączonych screenach jest to pokazane - początkowy wygląd strony zawierającej w kodzie między innymi phpinfo(), zaznaczenie opcji "Bezpieczne połączenie SSL" i wygląd strony po zaznaczeniu kilka minut później.

Powtarzałem to kilka razy i dla innej domeny, zawsze efektem takiej operacji było wyświetlanie źródeł skryptów PHP!!! Tak więc jest to na 100% błąd w panelu!!! Moja "przygoda" z cal.pl skończyła się po kilku dniach od założenia serwera ;D

Podsumowanie
---------------
Nie chciałbym takiego hostingu nawet za darmo, nie mówiąc już o płaceniu ;D .
Poważne błędy w panelu administracyjnym powodujące wyświetlanie źródeł skryptów PHP - to w ogóle dyskwalifikuje ten hosting!
Baza MySQL skonfigurowana w latin1 - aby uzyskać PL znaki w latin2 trzeba stosować dodatkowe zapytanie do bazy z "SET NAMES latin2’".
Obsługa BOK robi wrażenie jakby się kompletnie na tym nie znała - wysyła jakieś "standardowe formułki" albo w ogóle nie odpowiada.
Dla BOK jeżeli są jakieś problemy to klient jest zawsze winny - bo dla nich zawsze wszystko działa prawidłowo!

Najgorszy hosting z jakim miałem do czynienia!

NIE POLECAM

http://www.youtube.com/watch?v=iY0FW8MMJOA

Nie wiesz jakiego smartfona wybrać? Zobacz - smartfonki.pl
Szukasz stacji pogodowej, termometru? Zobacz - stacje-pogody.pl

Kalamazoo

TRZYMAĆ SIĘ Z DALA OD CALA!

Firma Cal.pl wyłączyła nagle przeszło trzydzieści naszych serwisów bez jakiegokolwiek wcześniejszego ostrzeżenia przez co przez 10 dni nie działały serwisy. Możecie sobie tylko wyobrazić jaki to miało negatywny skutek dla percepcji serwisów, pozycjonowania, zarobków – reperkusje takiego wyłączenie odczuwa się przez kilka miesięcy. Na dodatek, podczas naszych prób zaradzenia sytuacji, zamiast zaproponować jakieś rozwiązanie, najpierw pracownicy Cal milczeli przez dwa dni, nie odpowiadając na nasze maile, tickety, telefony, a później bezczelnie napisali, że dziękują za współpracę.

Na dodatek bezczelnie i bezpodstawnie oskarżyli nas o złamanie regulaminu ponieważ oświadczyli, że przekroczyliśmy "transfer i powierzchnię", przy czym nigdzie nie jest spracyzowane jakie są "dopuszczalne parametry" i parametry "obciążenia procesora" bo takich parametrów Cal.pl nie udostępnia swoim klientom. Nigdzie nie udostępniają licznika obciążenia procesora, poza ogólną informacją wykorzystania transferu i pamięci serwera, które były analogicznie 25% i 10%.

Punkt 2.12 sławetnego regulaminu Cal.pl mowi: „Administrator zastrzega sobie prawo do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym z Abonentem, w przypadku kiedy zakupiony przez Abonenta pakiet hostingowy używa za dużo zasobów sprzętowych, powodując trudności techniczne w pracy serwera. Abonent w takiej sytuacji powinien dostosować swój pakiet hostingowy do zużywanych zasobów serwerowych.”

Powyższy paragraf jest przykładem bezczelnej ignorancji, arogancji, niekompetencji i zrzucania całkowitej odpowiedzialności na klienta, który nawet nie wie o jakie konkretnie cyfry chodzi bo nie ma ich nigdzie udostępnionych. Nie udostępniają bowiem liczników, które pokazują obciążenie pamięci.

To firma Cal złamała umowę wyłączając nasze serwisy, przy czym nawet zablokowali nam nawet bezczelnie albo przez czystą głupotę, brak wyobraźni lub przez lenistwo, na dwa dni dostęp do naszych danych co jest zwykłym zaborem mienia i właśnie rozmawiamy z naszymi prawnikami w jakiej formie złożyć doniesienie do prokuratury i/lub złożyć pozew do sądu o rekompensatę za utracone dochody. Konsekwencję zastopowania serwisów będziemy odczuwać przez miesiące, co możemy udokumentować. 

Przed tym incydentem, usługa ich był na niskim poziomie. Moja babcia zawsze powiadała „Tanie mięso psy jedzą” i takim „mięsem” nas karmią administratorzy Cal.pl. Nie odpowiadanie na maile, kilkudniowe reakcje na zapytania lub prośby to standard. Firma nie jest poważna i lepiej trzymać się od niej z daleka w imię sloganu:

„Z DALA OD CALA!”

latino

#2
Ich serwery są do niczego , też mam niemiłe doświadczenia ze współpracy z nimi .

luke

Troche zaskoczyliscie mnie tymi komentarzami bo tu: http://firmatoty.pl/cal-pl ludzie mowią ze jest ok. teraz to chyba jednak sie nie zdecyduje na nich. kogo polecacie?

savant

Hosting w cal.pl to wielka ściema i nie polecam.
Okres testowy to nic więcej jak wyłudzenie. W firmie mamy zwyczaj płacenia za faktury w terminie.
Nie ma rezygnacji po dokonaniu wpłaty nawet w pierwszym dniu. Nic więcej tylko złodziejstwo.

Oto jak piszą, gdy nie działa PHP 5.3.5, które rzekomo jest działające na serwerze.

Usługa, z której Pan korzysta działa w pełni prawidłowo a błąd na
który się Pan powołuje w wcześniejszej korespondecnji jest błędem
oprogramowania, a nie serwera. Nie jesteśmy producentem oprogramowania,
ale dostawcą serwera który działa w pełni prawidłowo.

Stanowczo nie polecam tych ludzi. Są bezczelni i nic więcej.

Pawilonski

#5
Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii o cal.pl, osobiście utrzymuje u nich serwery vps i bardzo sobie chwalę zarówno ofertę jak i support cal.pl. Cena jest odpowiednia do jakości, support nie sprawia żadnych problemów i często pomaga "ponadprogramowo" tj. jak wina stoi typowo po mojej stronie. Z hostingów shared nie miałem okazji korzystać, ale gdyby miał się decydować, to z pewnością wykupię w cal.pl.

iras

Trzymać się z daleka o tego hostingu. Dwa lata współpracy i wiele problemów z pocztą na które zawsze mieli odpowiedź że serwer jest w porządku i to nie ich wina. Prawdziwe schody zaczęły się, gdy zdecydowałem się rozwiązać umowę i przenieść się do innego hostingu. Już niedługo będzie pół roku jak próbuję uzyskać od nich kody do zarejestrowawanych domen. Jest to żenujące że dla zarobienia kilku złotych na odnawianiu domen potrafią się zniżyć do takiego poziomu. Wnioski o wydanie kodów authinfo domen przesłane pocztą najpierw, potwierdzają że będą rozpatrzone w regulaminowym czasie 21 dni roboczych, a po upływie dwóch miesięcy, na moje ponaglenia, odpowiadają że nie dostali wniosków. Ponowne wysłanie wniosków i znów mija półtora miesiąca od potwierdzenia że je dostali i nic się nie dzieje.
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.

respond@@

Cytat: luke w 25 Lipiec, 2012, 09:19:08
Troche zaskoczyliscie mnie tymi komentarzami bo tu: http://firmatoty.pl/cal-pl ludzie mowią ze jest ok. teraz to chyba jednak sie nie zdecyduje na nich. kogo polecacie?
rozważałam cal.pl ale coraz częściej na forach widze podobne opinie. wybrałam webd.pl -  tani hosting, miła obsługa KLienta plus cały zestaw: mysql+ftp+php

Nie wiesz jaką hulajnogę elektryczną kupić? Zobacz - nahulajnogi.pl
Szukasz samochodu elektrycznego? Zobacz - zeroauta.pl